Dawno, dawno temu... Nie, ta historia tak się nie zacznie. W świecie, gdzie żyły potwory potocznie zwane ludźmi, mieszkała młoda dziewczyna. Bardzo różniła się od swoich rówieśniczek. Była to wrażliwa osóbka, która dostrzegała piękno w każdym najdrobniejszym elemencie układanki pod tytułem ,, Życie" Jednak pewnego dnia, ktoś wyjął jeden element tych puzzli. Wszystko nagle runęło, pozostała ta niezapełniona pustka. Jej życie się zmieniło, ona się zmieniła. Z dotąd przemiłej osóbki, stała się nieczułą dziewczyną. A to wszystko, by zamaskować cierpienie, które jest efektem ubocznym straty ukochanej osoby. Jej serce zmieniło się w czarną dziurę, która pochłaniała całe dobro wokół. Ona sama stała się swoim wrogiem. Odeszła dawna Violetta. Ta tymczasowa, trzymała ją pod kluczem w głębi duszy. Tylko prawdziwa miłość, mogła ją uwolnić.
W tej historii dwie osoby przewrócą bieg ziemi. Ich uczucia pochłoną wszystko inne, miłość zwycięży. Jednak najpierw muszą uporać się z trudnościami, jakie stawia życie. Odnajdą siebie i sens istnienia. Potocznie zwykle osoby, staną przed wieloma problemami. Różni ludzie, różne charaktery, różne historie, a jednak będą tworzyły jedność. Może odnajdziesz w nich wspólne pasje?
Witajcie, na tym blogu będę pisała o Leonetcie. Może na początek nie wiadomo o co chodzi, ale niedługo wszystko się wyjaśni. Miłej lektury!
